Słuchacze Rock Radia (Agora SA) piszą skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Ich zdaniem Kuba Wojewódzki i Mikołaj Lizut – autorzy wyemitowanej 11 lutego br. audycji “Książę i żebrak” – kpili z ofiar mordercy Mariusza Trynkiewicza.
Słuchacze Rock Radia (Agora SA) piszą skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Ich zdaniem Kuba Wojewódzki i Mikołaj Lizut – autorzy wyemitowanej 11 lutego br. audycji “Książę i żebrak” – kpili z ofiar mordercy Mariusza Trynkiewicza.
W ubiegłym tygodniu współpracownik programu Rock Radia zadzwonił do “Super Expressu” i podał się za Mariusza Trynkiewicza, któremu kończył się wyrok więzienia za popełnione morderstwa. Zastępca redaktora naczelnego “SE” Grzegorz Zasępa zaproponował mu kupno jego pamiętników. Autorzy programu Kuba Wojewódzki i Mikołaj Lizut wyjaśniali potem, że chcieli w ten sposób wykpić gazetę, która chce zarabiać na tego typu bohaterach swoich materiałów.
Teraz “SE” skrupulatnie informuje o skargach, jakie płyną do KRRiT na tę audycję. W ubiegłym tygodniu było ich już 16. – Wyślemy do Agory SA prośbę o udostępnienie nagrania programu i ustosunkowanie się do zarzutów słuchaczy – mówi Katarzyna Twardowska, rzeczniczka KRRiT.
- Jeśli dostaniemy pismo w tej sprawie, na pewno do niego się odniesiemy – zapewnia Agata Staniszewska, p.o. rzeczniczka prasowa Agory SA. – Program “Książę i żebrak” to satyryczna audycja poświęcona polskiemu życiu społecznemu, politycznemu i rozrywkowemu. Prowadzący ją Kuba Wojewódzki i Mikołaj Lizut w charakterystyczny dla siebie sposób starają się zwrócić uwagę słuchaczy na bieżące sprawy i wydarzenia, które poruszają wiele osób – tłumaczy Staniszewska.
- W atmosferze, którą wykreowały tabloidy, podszywanie się pod Trynkiewicza jest niemoralne – komentuje medioznawca prof. Maciej Mrozowski. – Próba ich zdemaskowania to żadne usprawiedliwienie, bo tabloidy dawno zostały zdemaskowane i ludzie wiedzą, w jaki sposób działają. Wszelkie wygłupy i epatowanie zbrodnią nie wnoszą niczego nowego – dodaje.
To nie pierwsze skargi, jakie wpłynęły do KRRiT na audycje Kuby Wojewódzkiego (ale pierwsze, odkąd pracuje on dla Rock Radia). W lutym br. jego poprzednia rozgłośnia Eska Rock (należy do tej samej grupy kapitałowej co “Super Express”) została prawomocnie ukarana karą 50 tys. zł za audycję “Poranny WF”, w której Wojewódzki i Michał Figurski znieważyli Alvina Gajadhura, rzecznika Głównego Inspektora Transportu Drogowego. W 2012 roku KRRiT wymierzyła tej stacji 75 tys. zł za program, w którym ci sami prowadzący żartowali z Ukrainek. Sąd obniżył tę karę do 50 tys. zł.
Z Wojewódzkim i Lizutem nie udało nam się wczoraj skontaktować.