Na okładce pierwszego wydania tygodnika “Wprost” przygotowanego pod kierownictwem nowego naczelnego – Sylwestra Latkowskiego, pojawił się żółty pasek z czerwonym napisem: “Wprost autorów przekornych”.
Dalej wydrukowano nazwiska 16 publicystów, autorów i felietonistów tygodnika, m.in. redaktora naczelnego Sylwestra Latkowskiego i jego zastępcy Cezarego Bielakowskiego. Podobny zabieg zastosował debiutujący (na rynku od piątku) “Tygodnik do Rzeczy” (Orle Pióro), który na okładce zamieszcza czarny pasek z ośmioma nazwiskami swoich autorów. Osiem nazwisk autorów ma na okładce tygodnik “W Sieci” (Fratria). Z publikowania nazwisk autorów na pasku nie zrezygnowało też “Uważam Rze” (Presspublica) z dopiskiem “Tygodnik autorów niepokornych”.
- Rozumiem, że tygodnik “Wprost” publikując pasek z nazwiskami, chce rywalizować z prawicową konkurencją i zakomunikować czytelnikom zmianę linii – mówi Cezary Szymanek, redaktor naczelny tygodnika “Bloomberg Businessweek Polska” (Presspublica). – Mogę przypuszczać, że stawiając na przekorę, wydawca chce przekształcić pismo w tygodnik satyryczny – dodaje.
- Bufonada i dziecinada – komentuje modę na umieszczanie pasków z nazwiskami Jacek Kowalczyk, redaktor prowadzący “Polityki” (Polityka) i były naczelny “Przekroju”. – Rozumiem eksponowanie na okładce nazwisk najwybitniejszych nazwisk, na przykład noblistów. Jednak paski z własnymi autorami nie mają większego sensu. To osoby znane branży, ale niekoniecznie szerokiej publiczności – dodaje.
Sylwester Latkowski przekonuje, że umieszczenie paska z nazwiskami na okładce “Wprost” jest wyrazem buntu przeciwko modzie na paski z nazwiskami publicystów. – “Uważam Rze” publikuje nazwiska pod hasłem: “Tygodnik autorów niepokornych”, z czego można wywnioskować, że tam piszą niepokorni, a w innych tytułach ich nie ma – argumentuje redaktor naczelny “Wprost”. – To obraża innych dziennikarzy. Nazwałem swoich autorów przekornymi, aby dać przechwalającym się autorom innych tytułów do myślenia. W następnym numerze “Wprost” żółtego paska już nie będzie – zapewnia Latkowski.