We wczorajszej “Kropce nad i” w TVN24 poseł Paweł Kukiz zarzucił reporterowi stacji sugerowanie, że jego klub jest koalicjantem PiS. – Gdybym nie był wyrozumiały, to by nie było już pana Knapika – powiedział polityk o Macieju Knapiku.
Prowadząca Monika Olejnik rozmawiała z Kukizem o ostatniej decyzji prokuratury, która zarządziła ekshumację grobów wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej. Dziennikarka zaproponowała posłowi Kukiz’15, żeby zaapelował do Jarosława Kaczyńskiego o zmianę tego postanowienia.
- W partiokracji głos człowieka z opozycji nie ma najmniejszego znaczenia. Podkreślam, z opozycji, bo wasi redaktorzy w rodzaju pana Knapika sugerują czy wręcz mówią wprost, że Kukiz’15 jest w koalicji z PiS – odpowiedział Paweł Kukiz.
- Nie czuję się w opozycji względem PiS, tylko jestem w opozycji. Na Boga, jeżeli nie daję wotum zaufania rządowi, jeżeli głosuję przeciwko budżetowi, ustawie o policji, ustawie o prokuraturze, Radzie Mediów Narodowych, sprzedaży detalicznej, to jaka cholera, pan Knapik, będzie mi wmawiał takie rzeczy, że ja jestem w jakiejkolwiek koalicjach? Czy jeżeli pana Knapika zobaczę z chłopakiem wychodzącym z toalety, to mogę myśleć, że on jest w koalicji z tym chłopakiem? Na Boga! – bulwersował się lider klubu Kukiz’15.
Monika Olejnik starała się uspokoić swojego gościa. – Jest pan chrześcijaninem, trochę wyrozumiałości – stwierdziła. – Gdybym ja nie był wyrozumiały to by już nie było pana Knapika – odpowiedział na poważnie Paweł Kukiz.
Olejnik dopytywała, co poseł ma na myśli. Kukiz podał przykład dziennikarzy, pracujących w telewizji publicznej, których “wywala partia rządząca”.
Przypomnijmy, że we wtorek Ministerstwo Sprawiedliwości zwróciło się do redakcji “Faktów” TVN o sprostowanie podanych w poniedziałkowym wydaniu informacji o planowanej korekcie wyroków sądów.